Nirvana

Odkąd moja rodzina zginęła od ataku wrogo nastawionych wilków, mam tułaczkę po świecie. Wszystko straciło dla mnie sens życia, istnienia. Chodziłam po różnych terenach. Spałam gdzie popadnie. Jadłam co popadnie. Doskwierała mi samotność. Głodowałam i miałam silne pragnienie. W końcu trafiłam na osobniki podobne do mnie. Po cichu skradałam się, aby ich nie wystraszyć. Zobaczyłam potężnego białego jak śnieg ogiera:
K: Hej, jesteś tu nowa? Jak ci na imię?
Nv: Nirvana..
K: Jestem Kyar. Chcesz dołączyć do stada?
Nv: Tak!
I radośnie poszłam za ogierem, który postanowił pokazać mi moją nową grotę.