Nie mieliśmy jeszcze nauczyciela hierarchii, przez co musiałam sama wybrać sobie stanowisko. Nie było to łatwe. Było ich tak dużo!
Postanowiłam poradzić się Nirvany, bo ta też miała ten dylemat:
Nv: Tiaa... Też nie wiem co wybrać - westchnęła
Dq: Ja się zastanawiam nad opiekunem lub medykiem...
Nv: Medykiem? Fuj! Ty wiesz jaka to ciężka harówa?
Dq: Diablo jest medykiem i nie narzeka...
Nv: Bo to facet! Klacz to co innego!
Dq: To co mam wybrać?
Nv: Z twoim charakterem i mocami wybrałabym opiekunkę. Jeśli coś się stanie jakiemuś źrebakowi, od razu go uleczysz. Bo na walkę się nie nadajesz. Bez obrazy, oczywiście
Dq: Czyli opiekunka. Dzięki za pomoc! - uśmiechnęłam się do niej i pobiegłam do mamy, żeby jej o tym powiedzieć.
D: Szybko wybrałaś. Dopiero osiągnęłaś dwa lata!
Dq: Bo chciałam to mieć jak najszybciej z głowy... - westchnęłam
D: Twój wybór. Więc mamy w końcu opiekunkę! - zaśmiała się, tak samo jak ja.
Postanowiłam poradzić się Nirvany, bo ta też miała ten dylemat:
Nv: Tiaa... Też nie wiem co wybrać - westchnęła
Dq: Ja się zastanawiam nad opiekunem lub medykiem...
Nv: Medykiem? Fuj! Ty wiesz jaka to ciężka harówa?
Dq: Diablo jest medykiem i nie narzeka...
Nv: Bo to facet! Klacz to co innego!
Dq: To co mam wybrać?
Nv: Z twoim charakterem i mocami wybrałabym opiekunkę. Jeśli coś się stanie jakiemuś źrebakowi, od razu go uleczysz. Bo na walkę się nie nadajesz. Bez obrazy, oczywiście
Dq: Czyli opiekunka. Dzięki za pomoc! - uśmiechnęłam się do niej i pobiegłam do mamy, żeby jej o tym powiedzieć.
D: Szybko wybrałaś. Dopiero osiągnęłaś dwa lata!
Dq: Bo chciałam to mieć jak najszybciej z głowy... - westchnęłam
D: Twój wybór. Więc mamy w końcu opiekunkę! - zaśmiała się, tak samo jak ja.